Niestety moje postanowienia ćwiczeniowe nie szły tak jak powinny, ale człowiek jest tylko człowiekiem. Nigdy nie byłam miłośniczką wypacania kalorii w pomieszczeniach zamkniętych. Zawsze preferowałam ruch rekreacyjny - jazda rowerem, gra w badmintona, tenisa lub bieganie. I właśnie wiosna, która nareszcie postanowiła zagościć w naszym kraju, zmobilizowała mnie do rozpoczęcia biegów.
Na początek postanowiłam biegać 3-4 razy w tygodniu. Dystans wynosi około 2 km. Uświadomiłam sobie, że nigdy nie mierzyłam czasu, więc zacznę to robić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz:)